wtorek, 4 listopada 2014

Banshee!

Powitajmy..Banshee!
To już trzeci członek naszej sfory gracza maływachacz
Ładną suczkę z również fajnym głosem :3
Drugi mieszaniec,motto fajne...
Powitajmy ją i życzmy szczęścia!
http://cdn.psy-pies.com/artykuly/root/duze/kundelek405.jpg
,,Ciepłe słowa zat­rzy­maj w ser­cu, zim­ne w muszli - i tak każde so­bie poszu­mią według przeznaczenia. "
 
Samica Sigma|Zwiadowca

Od Saimon'a C.D. Cassie

Niby minął miesiąc od naszego pierwszego spotkania,to od niej zacząłem swą nową przygodę..Właściwie..Czasem zastanawiam się,czy miłość jednak ma jakiś sens? Albo nie..tak..nie..Mam ochotę,wyżyć się i wydusić to z siebie.Lecz..Nie umiem.N I E 
-Cassie?-zacząłem
-Tak?
-Może..No...
-No?-uśmiechnęła się
-Ehh...Nic-zaśmiałem się

Cass? Brakus Venus Totalus ;-;

Od Cassie C.D. Saimon'a

Uśmiecham się.
- Bardzo chętnie. - odpowiadam.
Idziemy nad Morze Grenlandzkie. Jest dopiero popołudnie.
Podskakuję co kilka kroków. Śmiejemy się i jest przyjemnie. Dlatego, że Sai idzie obok mnie.
***
Minęło kilka tygodni. Jak szybko to zleciało. Wciąż wydaje mi się, że zaledwie wczoraj podczas skoku wpadłam na Sai'a...
Jakoś tak wyszło, że jesteśmy nad Jeziorem. Od początku to miejsce bardzo mi się podobało. No może nie aż tak, jak Skalna Rzeka, ale również bardzo lubię to miejsce. Od zawsze, znaczy się od początku mojego dołączenia do Pack Cold Nose.
Za każdym razem, gdy spojrzenie jego żółtych oczu wędruje w moją stronę, muszę odwrócić wzrok. Za bardzo przypomina Setha... I Dray'a... Nie tylko to sprawia, że nie umiem patrzeć mu w oczy.
Zawsze myślałam, że nie da się zobaczyć życia. A jednak da się - stoi przede mną.
Gdy mój ogon ponownie przesuwa się w kierunku jego ogona, nie próbuję go powstrzymać. Niech leży tam, gdzie jest... Opieram głowę o Sai'a. Teraz milczenie mi nie przeszkadza. Zerkam na bordera, którego wzrok tkwi gdzieś w oddali... Wyraźnie o czymś myśli, lecz o czym? Tego się nie dowiem. Musiałabym mieć zdolność telepatii.

Sai?

Od Saimon'a C.D. Cassie

-Pływać,śpiewać..Dużo takich rzeczy.
-Aha...
-Y..-próbuje rozkręcić rozmowę.
-Skąd ten medalion? 
-Wiesz...Powiedzmy ze jestem dziecinny.
-Jak to?
-Mój ojciec..Alexander..Jest miedzy gwiazdami-spojrzałem w księżyc
-Aha..
Spojrzałem na nią z nie dowierzeniem.
-Nie jesteś taka jak inni...Wszyscy ze mnie się wyśmiewali..-westchnąłem
-Według mnie nie jesteś dziecinny..Po prostu masz fantazje
-Może masz rację,czasem trzeba w siebie uwierzyć-uśmiechnąłem się.
-Nie warto zwracać uwagi na to,co mówią inni-westchnęła
-Masz rację...-uśmiechnąłem się-co powiesz...Na spacer po plaży?

<<Cass? Ja tak samo ;C>>

Od Cassie C.D. Saimon'a

Wyjemy wspólnie. Tym razem nie jest tak, jak w mojej poprzedniej sforze. Dziś jest... miło? Tak. Miło jest.
Gdy kończymy, razem patrzymy na jezioro.
- Ładnie tu. - szepczę.
Sai kiwa głową. Po chwili żadne z nas nic nie mówi.
Mam ochotę oprzeć się o Sai'a, ale w porę udaje mi się powstrzymać. Po chwili czuję, że mój ogon szuka jego ogona. Cały czas trwa cisza. Alfa patrzy na mnie z niepewnością.
Rozpaczliwie szukam jakiegoś tematu do rozmowy. Mam wrażenie, że ta niezręczna cisza zżera mnie od środka.
- Co lubisz robić? - pytam z trudem.
- Ja? - zerka na mnie.
- A kto inny? - uśmiecham się, nie ukrywając ulgi.
- A ty co lubisz robić?
- Hmm... Lubię ryzyko i przeżywanie przygód. Chyba te dwie rzeczy najbardziej. - stwierdzam. - A Ty?

Sai? Brakowena ;-;

Od Fanty

Nie byłam już taka zła na Sai,ego.Ale nadal się gniewam..Idę sobie leśną dróżką nagle jak spod ziemi.Wyłania się boski mieszaniec..Jest cudowny..Pytam:
-Jesteś w PCN?
-Yhm a ty piękna?-uśmiecha się
-Owszem..Och!Gdzie me maniery jestem Fanta a ty?
-Huell...Miło się poznać..
-Huell..

(Huell?)

OIiver!

Powitajmy Olivera! 
Kocha swoją kuzynkę Fatamorgane <3
Jest zakochany w...Cassie,również Summer i lekko w Fancie ;3
Miejmy nadzieję,że przynajmniej jedna odwzajemni jego uczucia...
Witamy serdecznie  i powodzenia!
http://25.media.tumblr.com/7e035602b51f88d716f96ae89cd2b843/tumblr_mi76o0DzUd1rof9uqo1_500.jpg
Umiesz liczyć? To licz tylko na siebie
 
Omega|Wojownik

Huell!

Powitajmy Huell'a!
Braciszka Summer ♥
Ma fajny głos,pierwszy mieszaniec  w sforze! :D
Lubi leżeć na sianku <3 jest również ładny ;)
Witamy serdecznie!
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcYZ6dUBale6eaCQA04oWfhPAfLpDbPtcBWKZG5t-Crev41IKd__vkzZpMGxHg3rjuN9le7nfmdLFpKtgUpYgaHVfjd_WAThuluOCAwxaYPLLLXqPcZZhsHU5bDpME4btd5vFlqFd6O6ZW/s1600/stroh_picknick_by_alita_san-d5ak6c7.jpg "Jutro jest najważniejszą rzeczą w Twoim życiu. Przychodzi do nas o północy, bardzo czyste. Jest perfekcyjne, kiedy przychodzi i umiejscawia się w naszych rękach mając nadzieję, że nauczyliśmy się czegoś od wczoraj." 

Omega|Zielarz

Od Saimon'a C.D. Fanty

-Wiesz co ci powiem? Na razie wolę być samotny! I nie będę czuć...
Po chwili ten Deatch rzucił się na mnie ale ja z łatwością chwyciłem go za szyje i rzuciłem w kamień.
Uciekłem,niech sobie radzi sama! Nie wierzy w moje fantazje,i pewnie liczy się dla niej jedynie alfa! no właśnie!.
***
Wybrałem się nad Most Zguby,siedziałem na krawędzi i patrzyłem w niebo...
Westchnąłem
-Nie chcę miłość,żadnych romansów..To doprowadzi do bólu i zdrad ..Pewnie komuś złamie serce,a jak wiem dla wszystkich liczy się tylko alfa...-powiedziałem jakby rapując.

Fanta + Saimon = Wykipiała ryba xD

Od:Fanty C.D. Saimon'a

Zawołałam psa..Dlaczego się skrzywił?Czy mnie nie lubi?Nie czuje tego co ja do niego?Zapytałam:
-Co ci się stało jak cię liznęłam?
-Nie czułem tego..
Odwróciłam się grzbietem do psa.Po czym odeszłam...Coś zawołał chyba coś takiego:
-Fanta,ja..
Ale nie słuchałam..Wiedziałam że jestem za brzydka na prawdziwą miłość.Woli tą Fatę która jest od niego 10 razy większa lub tą Cass co jest taka piękna.A ja coś mam?Nic nie mam tylko brzydki wygląd.Usiadłam przy Złotym Wodospadzie zawsze tam siadam jak mi smutno albo co..Bo nie lubię tego miejsca.Cicho westchnęłam,nagle usłyszałam za mną kroki a później zza cienie wyszedł no nie!QUICK DEATH!Warknął:
-No..No Fanto nie sądziłem że wyrośniesz na tak dorodną sukę!
-Zamknij się imbecylu!
Wróciłam do oglądania się w Złotym Wodospadzie.Nagle pies przewalił mnie i wpadłam do wodospadu.Ale wielki łapy Deatha go zdradziły i sam także wpadł.Podtapiał mnie a jak wyszłam z przemoczoną sierścią.Wyglądałam paskudnie..Nagle pojawił się Sai.Chciał go przegonić ale ja zawołałam:
-Nie jestem taka jak ta Cass lub Fata!Nie potrzebuje pomocy Alfy!

(Sai?)

Od Saimon'a C.D. Fanty

Nie poczułem tego "czegoś" jak na przykład z Fatamorganą..Tylko skrzywiłem się.
-Na co?-burknąłem
-Co na co?
-To zrobiłaś?
Suczka zawstydziła się 
 -Alelllelll...-zaśmiałem się i uciekłem,od razu rzuciłem się w zboże jak trafiłem za tereny sfory,jak ja to kocham!
-Saimon!-usłyszałem głos
To była Fanta,spojrzałem na nią o tak:
http://www.animalmedia.pl/wp-content/uploads/2011/08/11.jpg 

<<FANTA,BRAKOWENA CHOLERKA! XD>>

Od Fanty C.D. Saimon'a

-No wiesz co!-odpowiedziałam
I strzeliłam focha.Oczywiście udawałam,pies podszedł do mnie.A ja niby płakałam pies powiedział:
-Fanta..Ja..Przepraszam!
Ja go w pysk i liznęłam.Nie zarumieniłam się pies też nie.Było normalnie..

(Sai?) 

Od Saimon'a C.D. Fanty

Wywaliłem  się na jej tyłek a potem za nią,wpadłem w krzaki.
-Nie jestem zboczeńcem jak by co! -zarumieniłem się
Suczka zaczęła się śmiać jakby miała "ADHD"
-Nie śmiej się!-burknąłem
-Bo?
-Sztrzele ci w..
-W?
-Zamknij jadaczkę!-schowałem się w krzaki.

Fan? Sorki,brakowena jak cholera..


Od Fanty C.D. Saimon'a

Zastanowiłam się po czym sama zanurzyłam psyk w glebie i rzekłam:
-Ale zabawa!
-NO!
I oboje ryliśmy w glebie jak świnki.Po chwili rozeszliśmy ale potem spotkaliśmy(oczywiście nosy w glebie)i nasze noski stuknęły się.Zarumieniłam się on też...Po czym zapytałam:
-Bawimy się w berka?
-Jasne!
-Gonisz!-wrzasnęłam
Uciekałam jak najszybciej umiałam.Nagle przewróciłam się i tyłek miałam w górze a pies wpadł mi na tyłek..

(Sai?Nie macaj!XD)

Od Saimon'a C.D. Fatamorany

Zawstydziłem i zaczerwieniłem się.
-No...Tak..Sami? Mało co tu spokoju...
-Lub..gdzieś indziej...-uśmiechnęła się
-Na przykład?
-Może nad Morze?-zaśmiała się
-Dobra..-westchnąłem
***
Trafiliśmy na plażę,od razu wskoczyłem na mój ulubiony kamień,a co dziwniejsze Fata koło mnie..Razem oglądaliśmy cudny zachód słońca...
***
Pożegnałem się z Fatą i wróciłem do swej nory,to uczucie...Biłem się z myślami...

Koniec

Od Fatamorgany C.D. Saimon'a

-Haha dzik padł dzięki ciebie. - polizałam psa.
-I również zasługa twoja. - zaczerwienił się.
-Bez ciebie dzik by jeszcze biegał.
-Haha no . -zaśmiał się.
-Wiesz...a może pójdziemy nad jeziorko tylko ty i ja?

Sai? sorry że krótkie ;c

Od Saimon'a C.D. Fanty

*Przed tym*
Od razu po wejściu na polane zanurzyłem się w trawie.Powąchałem  kwiaty i...Myślę..Nagle na nos spada mi biały puch.
-Śnieg!
-Co?to jesień!-warknęła cicho
-Ale blisko jest zimowy las i..no niedługo zima...-westchnąłem
-Ehh..
-Nudi mi się-Mam pysk w ziemii
-To po co nurkujesz w glebie?=zaśmiała się
-To działa na nudę! Mam dostać ADHD?!
Po chwili oboje wybuchliśmy śmiechem.

<<Fanta? Weny brak :C>>

Od Fanty C.D. Saimon'a

-Wiem o co chodzi..Którą wybrać:Summer,Cass,Fatę czy mnie?
-Czytasz w myślach?
Skinęłam głową.Choć tak naprawdę to nie czytam..Po prostu wiedziałam po jego wyrazie pyska.Zabrałam go nad polankę...Ten robił coś..

(Sai?Co kombinujesz?XD)

Od Saimon'a C.D. Fanty

Myślałem....Ja? Podrywacz? No..odpowiedziałem szybko:
-Możemy.Ale..
-Ale?
-Ale...Traktujesz mnie jak debila...
Odszedłem powolnym krokiem...
Położyłem się nad klifem i...
Przyjaźń= no dobra,jedno spełnione..
Miłość = Ahh..Najgorsze.. Cassie,Fatamorgana,Fanta,Summer ...
Cztery suki,z którymi wspaniale spędzam czas ale żadna,dosłownie żadna nie jest w mym typie.
Nagle zjawiła się Fanta...

Fanta Sorry..Nima weny..

Od Fanty C.D. Saimon'a

Gapiłam się w jego oczy.Wyraz pyska był rozmarzony...I miłosna piosenka serca w moich i jego oczach.Serce z kwiatów,niestety...Wstydziłam się tego więc wyrwałam się z jego objęcia i wrzasnęłam:
-Karny!
Pies zmarszczył ,,czoło" po czym zapytał:
-Dlaczego karny?
Nie jestem typem romantyczki.Jestem bardziej...Crazy?Przegryzłam wargi nie miałam odpowiedzi.A pies ciągle na nią czekał.Szybko i zwinnie wybrnęła z sytuacji zapytałam:
-Idziemy nad...Morze?

(Sai?<3)

Od Fanty - Quest#1 "Co to?"

Szłam sobie leśną ścieżką a liście układały piękny dywan.Słyszałam odgłosy skrzydeł odfruwających ptaków...Westchnęłam cicho i szepnęłam:
-Ta pora roku jest piękna..
Postanowiłam cieszyć się tą porą roku w lesie.Pobiegłam tam czułam się wolna w biegu.Gdy zobaczyłam lasu usiadłam na trawie a obok mnie przeleciał motylek cytrynek.Westchnęłam...Nagle usłyszałam dziwny dźwięk.Nie słyszałam go nigdy w lesie.Po chwili ziemia się zatrzęsła.Szepnęłam:
-Nigdy nie ma w Polsce trzęsienia ziemi..
Zamyśliłam się na chwilę..Ale z myślenia wyrwały mnie stukanie kopyt.Mały pobliski kamyczek zaczął skakać.Zorientowałam się...TO BYŁY SARNY!Ostatnia wrzasnęła do mnie:
-Uciekaj póki możesz!!!
-Ha!Nie ufam mojemu jedzeniu!-odpowiedziałam błyskawicznie
Ale chyba sarna tego nie słyszała bo była już daleko.Daleko.Przestraszyłam się trochę.Sarna nie żartowała(jak to zwykle mają w zwyczaju)i też była przerażona.Ale jestem dzielna więc powinnam tam pójść za tym odgłosem.Nie bałam się...Bardziej mnie ciekawiło.Szłam przez 2 godziny dotarłam do miasta..Usłyszałam ten dźwięk.Poszłam w boczną uliczkę...Z  tąd do chodził ten dziwny odgłos.Gdy doszłam zauważyłam...Małą chicichua!Tak!A zgadnijcie co robiła?Grała na gitarze..Ale co sekundę rwała struny.Padłam ze śmiechu a ta odpowiedziała ze francuskim akcentem:
-Masz coś do mnie?
Po czym walnęła mnie gitarą w łeb i odeszła.A ja pomasowałam bolący łeb..

<<Quest nie ma 20 linijek,na konto Fanty wpływa 25 $PD.>>

Od Saimon'a C.D. Fanty

-Ahh...Nie ma jakiś skutków ubocznych?-warknąłem
-E..nie...To są takie objawy.
-Pff..Też nikt nie wymyślił leku na głupawkę..
-Głupawkę?
"Aleluja!"-śpiewała Fanta i się śmiała.
-Wiesz..Napraw ją..Ino szybko...
-Dobra..
Wyszedłem a jaskini..kolejna godzina..ahh...Nagle z nory do mnie podeszła Fanta i upadła na mnie  a ja ją złapałem.
-Ja żyje?-otarła oczy
-Tak..żyjesz..-szepnąłem cicho
Gapiłem się w jej oczy...

Fanta? Przepraszam że krótkie :'3

Od Fanty C.D. Saimon'a

zaczynamy być na prawdę Crazy!Wywiesiłam jęzor na wiech i gadałam:
-Ej!Jak polecicie w kosmos to zliżcie całą droge mleczną!
Sai otworzył pysk ze zdumienia i rzekł:
-Fanto to my...Co jest z nią?-zwrócił się do Axa
-Eh..To skutek uboczny klaustrofobi teraz jest Crazy..Ale niedługo jej przejdzie!
Patrzyłam na swoje pazury po czym powiedziałam:
-OMG.Mam białe pazury!A NIE LUBIE MANICURU!
I zaczęłam śmiać się jakby ktoś opowiedział suuper kawał..

(Axel?Sai?Dostałam głupawki!:,3)

Od Saimon'a C.D. Fatamorgany

Uśmiechnąłem się.
-Wiesz Fata..A może przed tym małe polowanko?-powiedziałem patrząc w jej oczy.
-Czemu nie,jestem dowódcą Łowców przecież-zaśmiała się
Ruszyliśmy do lasu,nagle wywęszyłem dziwny zapach..
Pobiegłem za nim i..dzik?
-Haha! Nie boje się ciebie!- zwierzę "usiadło"
Fata przyszła
-E...A to co?-cofnęła się o krok
-A ja ciebie-warknąłem na dzika i się rzuciłem z kłami.
Po chwili dzik leżał na ziemi cały we krwi.Pies vs dzik,walka przesądzona..

<<Fata? Brakus Venus Totalus :C>>

Od Fatamorgany C.D. Saimon'a

Nagle obudziłam się.Pies był ciągle blisko mnie.Może jest troszkę dziwny i głupiutki,ale mi tam to nie przeszkadza.Lubię takie psy.
-Sai co jeszcze nie? - zaśmiałam się.
-Ach nie ważne.
-E no dobra. - kiwnęłam ramionami.
-Wiesz co zapraszam cię na dobre ciacho co ty na to Fata. - wypiął klatkę.
-Spox.Tobie nie odmówię. - zamerdałam ogonem.

Saimon?

Od Saimon'a C.D. Fanty

***Gdy spadała***
-Fanta!-wrzeszczę
Zbiegam szybko,ale trafiam na Axela.
-Axel!Fanta potrzebuje pomocy!
-Co?!
-Spadła z krawędzi!
Zaczęliśmy ją szukać w stercie kamieni,przecież mam "super węch"! Wywęszyłem suczkę  i zacząłem drapać w kamieniu skąd dobiegał zapach.Odsunąłem kilka,ale Fanta już zemdlała..
-Ej! lekarz! Tu jest!
Pies szybko pomógł mi zająć suczkę do nory Lekarzy.Czekałem przed jaskinią...
***Godzina później...***
Czekam niecierpliwie,zaczynam nerwowo chodzić w kółko..
Nagle z jaskini wychodzi Ax i mówi:
-Będzie dobrze,ma Klaustrofobie..
Westchnąłem...

<<Fanta? :'3>>

Od Fanty C.D. Saimon'a

Pokręciłam głową za żenowaniem...CO ON TAM WIDZI?Usiadłam obok psa nad urwiskiem.I szepnęłam:
-Co tam widziałeś?
-Gwiezdnego psa!Mojego ojca!-powiedział i z dumą wyprężył pierś
Zahihotałam a ten odpowiedział:
-Jeżeli mi nie wierzysz...To trudno.
Byłam zszokowana tą odpowiedzią.Pies obrócił się i chciał iść ale...
Skała się ułamała i...Spadałam!Wykrztusiłam tylko:
-Sai!!...SPADAM!
Pies natychmiast przybiegł nad krawędź..Ale nie udało mu się mnie złapać.Patrzył tylko jak spadam.
*******
Usłyszałam bice własnego serca.I krzyk Sai,ego.Smętnie otworzyłam oczy...Byłam pod kamieniami!A MAM KLAUSTRFOBIĘ!Piszczałam..Myślałam że ściany mnie zgniatają ale to tylko mój wymysł.Usłyszałam Axela i Sai'a!A jednak mnie szukali!Nagle usłyszałam drapanie kamieni...I światło a ja zemdlałam..

(Sai?Axel?)

Od Summer

Przechodziłam przez dróżkę.
Cała pokryta była w puszystym śniegu.
Choć wyglądało to całkiem ładnie,zimny
wiatr wiał mi po sierści.
Na niebie robiło się coraz ciemniej.
Mówiąc inaczej zapadał mrok.
Postanowiłam przenocować w jaskini.
Nagle usłyszałam szelest.
-Cześć.-Powiedziałam nieśmiało.

<Ktoś?>

Od Saimon'a C.D. Fanty

Wgapiam się w Fantę..
Nie głupiej...-pomyślałem
-E...-próbowałem coś powiedzieć ale suczka mi przerwała:
-Może tak zejdziesz ze mnie?
Zszedłem,jak kazała.
-E..-spuściłem łeb
-Co.."EEE"?
-No..Eee...-uśmiechnąłem się głupio-może przejdziesz się?
-Czemu nie-westchnęła
Postanowiłem wybrać się z nią na plażę,ona położyła się na piasku a ja usiadłem na kamieniu obok niej.
***
Zapadła noc,normalne..Spojrzałem w górę,w księżyc..Zachód słońca w ogóle mnie nie interesował...Tyko mój ojciec..Jak on zginął? Mówili że uratował moją matkę na wojnie i zabili go..
-Fanta..-zacząłem
-Tak?
-Muszę iść...
-No..dobra..
Pobiegłem jak najszybciej mogłem nad urwisko,czułem..że ktoś mnie obserwuje..Spojrzałem w gwiazdy...Zobaczyłem jasne światło..To coś w górze się błyska! Mój naszyjnik też Aż mnie korciło by zawyć...Wziołem głęboki wdech i zrobiłem to jak prawdziwy..wilk,jak alfa! Chyba wszyscy ze sfory mnie słyszeli...
-Wiem że tam jesteś..odezwij się...-szepnąłem- wystarczy mi jeden,nędzny znak...
Westchnąłem...Zobaczyłem gwiezdny kontur psa..
-Dziękuję-uśmiechnąłem się
Światło znikło, obruciłem się i..Fanta.
-Obserwowałaś mnie?-przełknąłem ślinę.

<<Fanta? On nie buja xD>>

Od Fanty

Wiedziałam że nie zrobiłam dobrego wrażenia w sforze.Co mnie zabolało.No wiem prawie na każdego warczę...No ale co jak mogę?Nie jestem co do innych pewna.Po tym co mnie spotakało dawno temu.Chciałam ze Sai,em się tak jakby zapoznać ,,od nowa". Podszedłam do krawędzi i wietrzyłam zapach.Był na łące marzeń!Moim ulubionym miejscu...Pobiegłam i łapałam wiatr w sierść.Gdy przybiegłam zobaczyłam psa wpatrzonego w niebo. Zachihotałam po czym zaśmiałam się w myślach:
,,Co on tam widzi?"
Postanowiłam po cichutku podejść do psa od tyłu.Dotknęłam psa łapą w łeb od tyłu.Ten przestraszony rzucił się na mnie.Warknęłam:
-Spokojnie to tylko ja...
Pies przechylił łeb w bok i odpowiedział:
-A to ty Fanta miło się widzieć.
Ale nie wrócił na swoje miejsce.Nadal był na mnie,i wypatrywał się we mnie swoimi wielkimi gałami....

(Sai?GAŁY ATAKUJĄ!xD)

Summer!

Nie wiedziałam,że będziecie tak licznie dołączać :)
W tej chwili,mam zaszczyt przywitać suczkę rasy Border Collie
Dobra...Lubię ten głos a suczka jest szczerze śliczna♥
No więc..Zgadzam się z mottem,formularz dość pomysłowy..
Powitajmy ją więc,kończąc balladę i życząc szczęścia i wielu przygód!
http://fc08.deviantart.net/fs70/f/2013/365/d/f/happy_new_year__by_ksuksa_raykova-d705ibx.jpg
 Zawsze jest taka osoba dla której jesteś całym światem 
 
Samica Eta|Szpieg

Kofuku!

Powitajmy..Siostrzyczkę Rabo!
Dość ładną husky,z fajnym głosem.
Te oczy <3 Jest uparta i ambitna :)
Lubi ciszę,lecz nie lubi pesymistów i ludzi..
Nie rozpisujmy się,witaj życzymy szczęścia!
http://www.thedogsavenue.com/gallery/siberian-husky-pictures/Siberian-Husky-4.jpg
,,Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje nastawienie do problemu"
 
Omega|Szpieg