Nie poczułem tego "czegoś" jak na przykład z Fatamorganą..Tylko skrzywiłem się.
-Na co?-burknąłem
-Co na co?
-To zrobiłaś?
Suczka zawstydziła się
-Alelllelll...-zaśmiałem się i uciekłem,od razu rzuciłem się w zboże jak trafiłem za tereny sfory,jak ja to kocham!
-Saimon!-usłyszałem głos
To była Fanta,spojrzałem na nią o tak:
<<FANTA,BRAKOWENA CHOLERKA! XD>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz