-Pływać,śpiewać..Dużo takich rzeczy.
-Aha...
-Y..-próbuje rozkręcić rozmowę.
-Skąd ten medalion?
-Wiesz...Powiedzmy ze jestem dziecinny.
-Jak to?
-Mój ojciec..Alexander..Jest miedzy gwiazdami-spojrzałem w księżyc
-Aha..
Spojrzałem na nią z nie dowierzeniem.
-Nie jesteś taka jak inni...Wszyscy ze mnie się wyśmiewali..-westchnąłem
-Według mnie nie jesteś dziecinny..Po prostu masz fantazje
-Może masz rację,czasem trzeba w siebie uwierzyć-uśmiechnąłem się.
-Nie warto zwracać uwagi na to,co mówią inni-westchnęła
-Masz rację...-uśmiechnąłem się-co powiesz...Na spacer po plaży?
<<Cass? Ja tak samo ;C>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz