Error odpycha Cassie,a na mnie się rzuca:

Przewraca mnie i wgryza się w szyje,odpycham go i próbuję przydusić,ale rzuca mnie na kamień..Zbliża się do mnie...Warczę cicho i próbuję się podnieść,lecz na nic..
-Już po tobie-szepnął i zobaczyłem ciemność...
Cass? Yhy x'D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz