Pokiwałam łbem..Było mi smutno.W moim sercu była pustka.Miałam swoją
norę,ale nie miałam partnera i szczeniaków.Tego uczucia mi
brakowało..Przełknęłam ślinę a wisiorek zaświecił się.Sai był psem moich
marzeń.Lecz skoro ma Cass.Chyba nie powinien o tym wiedzieć.Złapałam go
za łapę i spojrzałam mu prosto w oczy.Rozpłakałam się lecz wydusiłam:
-Sai..Wiem że to mało zmieni...I tak pewnie rzucisz się na mnie i rozerwiesz mnie..Ale chcę ci powiedzieć że..CIĘ KOCHAM!!
Wiedziałam że było za późno..Uciekłam do nory..Nagle Sai zapukał..
-Sai..Wiem że to mało zmieni...I tak pewnie rzucisz się na mnie i rozerwiesz mnie..Ale chcę ci powiedzieć że..CIĘ KOCHAM!!
Wiedziałam że było za późno..Uciekłam do nory..Nagle Sai zapukał..
(Sai?Dramat!*o*)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz