środa, 12 listopada 2014

Od Cassie C.D. Saimon'a

- Mhm. - kiwam głową.
- Jaki? - pyta spokojnie Sai.
Rozglądam się dookoła. Jesteśmy... nad Jeziorem. Widocznie zasnęliśmy, heh...
- Najpierw wylądowaliśmy w górach, nie wiem, czemu. - zaczynam.
Pies przygląda mi się z zainteresowaniem.
- Spadłam w dół i dziwnym trafem przeżyłam. - ciągnę. - Później tkwiliśmy tam marnie, aż w końcu usłyszeliśmy strzały, które później ucichły. Zasnęłam, a gdy się obudziłam, Ciebie nie było... Szukałam Cię, a wtedy zostaliśmy porwani do hodowli.
- Hodowli? - parska Sai.
- Tak. Później poszłam na spacer z nijaką Rose, która nazwała mnie Claire. Pogryzłam jej rękę, a ta stwierdziła, że mam wściekliznę. Zaprowadziła mnie do domu i kazała uśpić. Wtedy rzuciłeś się na gościa w granatowym ubraniu, który Ci to coś wstrzyknął... - przełykam ślinę. To wspomnienie ze snu będzie mnie teraz dręczyć. Świetnie. - A potem mi. Tak się zakończyło.
Border marszczy brwi.
- O co chodzi? - dziwię się.
Bierze oddech i mówi:
- Ja miałem identyczny sen.

Sai? C:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz